Pytanie:
Czy Antarktyda nie była odwiedzana przez ludzi aż do początku XIX wieku?
user2590
2013-08-17 13:14:04 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dzisiejsza Antarktyda jest trwale pokryta grubymi warstwami lodu, co czyni ją wyjątkowo niegościnną dla ludzi. I w przeciwieństwie do regionów Arktyki, kiedy przybył tam współczesny człowiek, nie było tam rdzennej populacji ludzi. (Prawdopodobnie dlatego, że w przeciwieństwie do regionów Arktyki dotarcie na Antarktydę wiąże się z niebezpieczną podróżą po otwartym oceanie, a kiedy już tam jesteś, równie trudno jest wrócić.) Patrz: Antarktyda nie ma rdzennej ludności

Co wiemy o możliwym starożytnym (a przynajmniej nie współczesnym) osadnictwie ludzkim na Antarktydzie - być może w okresach, kiedy było mniej lodu lub ludzie w jakiś sposób osiedlali się w lodzie - ludzkie ekstremofile, jak to było? Albo, aby nieco rozszerzyć możliwości, zasiedlenie przez niektórych przedludzkich hominidów w bardzo starożytnych czasach, kiedy być może było mniej lodu? Czy istnieją mity i legendy sugerujące taką możliwość? Jakieś znaleziska archeologiczne, które mogą na to wskazywać? Może przynajmniej wzdłuż wybrzeży, które nie są stale zakopane w lodzie? Czy osoby badające dziś Antarktydę w ogóle przejmują się taką możliwością?

Wiemy, że w historii Ziemi były okresy, kiedy Antarktyda nie była pokryta lodem i nadawała się do zamieszkania (patrz cytat Lennarta Regebro: Las rośnie na Antarktydzie) ma więc pewną historię zamieszkiwania, ale ta historia sięga co najmniej 3 milionów lat temu, na podstawie tego źródła, na długo przed pojawieniem się hominidów zdolnych do osiedlenia się na Antarktydzie. Tak więc ten okres nie byłby istotny dla dyskusji. Zobacz też: Antarktyda nie zawsze była zimna, sucha i pokryta lodem..

Nie mam tutaj agendy „teorii spiskowych” - nie sugeruję, jak twierdzą niektórzy „nieortodoksyjni ...” (pseudo) badacze, że na Antarktydzie istnieje jakaś ukryta tajna cywilizacja, która jest źródłem UFO itp. , To nic innego jak IMO science fiction. Zadaję to pytanie po prostu dlatego, że wydaje mi się raczej niewiarygodne, że chociaż ludzie dotarli już praktycznie do każdego miejsca na ziemi w czasach prehistorycznych, istniał cały kontynent, do którego nigdy nie dotarli. W ostatnim czasie dowiedzieliśmy się tak wiele o zakresie i pomysłowości ludzkiego życia w czasach starożytnych i odległych zakątkach ziemi, więc zastanawiam się: czy być może dowiedzieliśmy się czegoś o ludziach na Antarktydzie?

Czy możemy z pewnym stopniem pewności ( tj. poza jakimś nagłym, spektakularnym rewolucyjnym odkryciem) powiedzieć , że Antarktyda to cały kontynent nietknięty przez człowieka, dopóki współczesny człowiek nie przybył tam na początku XIX wieku? Zobacz: Pierwsze udokumentowane lądowanie na Antarktydzie kontynentalnej dokonał amerykański żołnierz John Davis na Antarktydzie Zachodniej w dniu 7 lutego 1821 r.

(Szukam więcej niż tylko dodatkowych odniesień do strony wiki, którą już przeczytałem - wszyscy możemy znaleźć rzeczy na wiki - mam nadzieję, że na tej stronie będziemy mogli zagłębiać się głębiej i dalej. IMO wiki nie powinno mieć ostatniego słowa we wszystkich naszych historycznych dochodzeniach.)

Myślę, że już o coś podobnego prosiłem.
@Anixx: pls podają link do pytania podobnego do tego.
To niesamowite, ale wydaje się, że możemy wiedzieć więcej o Księżycu i Marsie niż o Antarktydzie.
coś podobnego - http://history.stackexchange.com/questions/7393/why-antarctica-was-never-conquered-before-the-advent-of-the-modern-men/7398#7398
Pięć odpowiedzi:
Lennart Regebro
2013-08-17 16:31:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Możemy być całkiem pewni, że ludzie nie żyli na Antarktydzie, kontynencie, przed XX wiekiem.

Od około 15 mln lat kontynent był w większości pokryty lodem.

Ref: Trewby, Mary, wyd. Antarctica: Encyklopedia od Abbott Ice Shelf do Zooplankton. Książki Firefly. ISBN 1-55297-590-8.

Przerywane ciepłe okresy pozwoliły krzewom Nothofagus przylgnąć do grupy Syriusza w Dominion Range dopiero w 3-4 mln. Potem epoka lodowcowa plejstocenu objęła cały kontynent i zniszczyła wszystkie główne gatunki roślin na nim.

Ref: Stefi Weisburd, „ Na Antarktydzie rośnie las” . Science News.

Ponieważ najwcześniejszy członek rodzaju Homo jest młodszy (c: a 2,3Ma), ludzie nie mogli tam wtedy mieszkać. Dlatego wcześniejsze, cieplejsze okresy nie są możliwe dla osadnictwa ludzkiego.

Ludzie również otrzymali technologię niezawodnych podróży oceanicznych najwcześniej około dwa tysiące lat temu, więc prehistoryczne osadnictwo nie byłoby możliwe, a osada w ostatnich tysiącach lat prawdopodobnie towarzyszyłyby legendy, takie jak osady nordyckie na Grenlandii.

Ponadto kultury, które skolonizowały Grenlandię, miały znacznie mniej ekstremalny klimat niż klimat antarktyczny, a co ważniejsze, mogliby stopniowo rozwijać technologię, przenosząc się dalej na północ. Kultura, która osiedliła Antarktydę, musiałaby w najgorszym przypadku przejść od klimatu, w którym zimy są średnio mroźne, do klimatu, w którym zimy są średnio od -10 ° C do -30 ° C. Taki stopniowy rozwój narzędzi do przetrwania w tym klimacie nie byłby możliwy, co oznacza, że ​​osiedlanie się nie byłoby możliwe.

Możliwe, że zostałby osiągnięty przez żeglarzy w prehistorii, ale tworząc możliwość osiedlenia się na Antarktydzie jest mało prawdopodobna z powodu złego klimatu.

W związku z tym możemy być dość pewni, że pierwszy człowiek, który postawił stopę na Antarktydzie, dokonał tego w XIX wieku, chociaż nie wiadomo, kto to był.

Akceptuję tę odpowiedź, chociaż nie zgadzam się z niektórymi jej argumentami: nawet gdyby Heyerdahl miał rację, trudności z dotarciem na Antarktydę byłyby nie do pokonania - brutalna pogoda i lód byłyby barierami nie do pokonania. Nawet dzisiaj dotarcie tam drogą morską nie jest łatwe. Dopiero samolot otworzył nam ten kontynent - wciąż tylko w ograniczonym zakresie. Ale pomimo twojego punktu dotyczącego stopniowej adaptacji, nie wykluczałbym całkowicie możliwości jakiegoś osiedlenia się po tym, jak nauczyli się adaptować gdzie indziej, albo jakieś szczęście pozwoliło im przez chwilę wytrzymać.
Komentarze są nie w porządku, ponieważ je skonsolidowałem.
Oczywiście mówi się, że Chińczycy udali się tam w XV wieku (Gavin Menzies). Ale jego prace uznawane są za niehistoryczne (co z pewnością jest prawdą). http://en.wikipedia.org/wiki/Gavin_Menzies. Jak powiedziano w innym miejscu, wątpliwe jest, aby podróż (powrót) dotarła do takiego miejsca przed XVIII wiekiem (eksperyment KonTiki wykazał, że długie podróże są możliwe dzięki prymitywnej technologii morskiej, ale nie w tak strasznych warunkach). Mogły istnieć przypadkowe lądowania zaginionych łodzi w XVIII wieku, ale nie pozostawiły one żadnych śladów.
@Jean-ChristopheDubacq: Tak, Menzies po prostu zmyśla, a następnie umieszcza odniesienie, które nie potwierdza tego twierdzenia. Jego książki są w najlepszym razie fikcją.
Pieter Geerkens
2013-08-18 10:43:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dla porównania, oto oficjalna klasyfikacja z Wikipedii warunków niezbędnych do „przyjemnego” dnia na Antarktydzie:

Warunek 3 silny >
Prędkość wiatru poniżej 48 węzłów (55 mil na godzinę)
Widzialność większa niż 1/4 mili (402 metrów)
Temperatura odczuwalna powyżej -75 ° F (-60 ° C)
Opis : Przyjemne warunki; wszystkie podróże zewnętrzne są dozwolone.

Warunek 3 jest najwyraźniej najlepszą prognozą, jaką podają dla większości stacji na Antarktydzie, częściowo z powodu dużej prędkości, z jaką mogą się zmieniać warunki. Zwróć szczególną uwagę na wymaganą temperaturę. Północny Quebec i Alberta nigdy nie zbliżyły się do tych temperatur przez 6 lat, kiedy tam mieszkałem.

Nawet przy całej naszej nowoczesnej technologii trudno jest utrzymać stację na Antarktydzie przez długą zimę.

Pomysł, że prehistoryczna osada mogła w jakiś sposób przetransportować wystarczającą ilość paliwa z (nie Patagonii, ponieważ nie ma drzew; może Falklandy, Przylądek lub Tasmania), aby przetrwać choćby jedną zimę, uważam za absurdalny. Tylko nasza technologia zapewnia nam luksus i środki do takich badań.

Kwestia paliwa, które podnosisz, jest rzeczywiście bardzo ważna, bliska „przełomu”. Ale patrz cytat powyżej: „Las rośnie na Antarktydzie” - który rościł sobie lasy jeszcze 3 mln lat temu. I nawet dzisiaj jest tam roślinność (bardzo ograniczona, zdaję sobie sprawę) i, co bardzo ważne, aktywność wulkaniczna IMO. Uważam, że można również zbudować tunele lodowe, które zapewniają izolację i mogą być utrzymywane w dość umiarkowanych temperaturach przy niewielkiej ilości paliwa (czytałem o tym kiedyś, wiele księżyców temu, ale nie mam pod ręką źródła).
Ponadto: Nie jestem pewien, czy analogia do współczesnych stacji jest całkowicie słuszna: ani wiedza współczesnego człowieka o tym, jak radzić sobie w ekstremalnych środowiskach, ani jego wymagania nie są analogiczne do wiedzy starożytnych / rdzennych ludzi. Weźmy pod uwagę Eskimosów, mieszkańców Amazonii i afrykańskich lasów deszczowych itp.
To jednak biegun południowy, więc jest najbardziej ekstremalny. Ale tak, klimat Antarktydy jest znacznie bardziej ekstremalny niż Grenlandia. @Vector Inuici mogliby stopniowo dostosowywać się do tego klimatu, czego nie można zrobić na Antarktydzie.
@Vector: Naprawdę wierzę, że nie masz pojęcia o warunkach. 1) Jeśli się pocisz, jesteś martwy. Nie ma szans `` jeśli '' i `` lub drugiej '', ponieważ w ciągu kilku minut stracisz całe ciepło ciała. Wilgoć z potu wypełnia szczeliny powietrzne w ubraniu, niszczy jego działanie izolujące, a następnie zamarza przy skórze.2) Zapotrzebowanie kaloryczne na utrzymanie ciepła ciała jest 2-3 razy większe niż w klimacie umiarkowanym (ponad 6000 kalorii) dziennie, w niektórych przypadkach nawet do 11 000): http://www.bbc.co.uk/news/health-17371543.
@Vector: Zwróć uwagę, że reporter pomylił się co do jednego szczegółu w tej historii: to nie jazda na sankach spala dodatkowe kalorie, ale zimno. Ponieważ nie można się pocić, nie można się wysilać. Konieczne jest, aby NIE POCIEĆ SIĘ, więc wszystkie czynności należy wykonywać w bardzo wyważonym tempie. Niemniej jednak organizm broni się przed zimnem, koncepcyjnie (nie dosłownie, bo mechanika jest trochę inna), wpadając w rodzaj permanentnego drżenia.
@LennartRegebro: Nie, właściwie to NIE jest biegun południowy; to jest każde miejsce na kontynencie z wyjątkiem Półwyspu Antarktycznego.
Fizyka @PieterGeerkens-your pokazują korzenie - widzę, że zawsze patrzysz na rzeczy z perspektywy termodynamicznej (od Wenus do) - nie mam kwalifikacji, by się spierać. :-)
@Vector: Thermodynamics ** to ** życie. Czy znasz wersję trzech zasad termodynamiki Hazardzisty: (1) Nie możesz wygrać. (Conservation of Energy) (2) Nie możesz remisować. (Entropia zawsze wzrasta) (3) Musisz zagrać w grę. (Brak radiatorów w zera absolutnego). Naucz się ich w ten sposób, a zawsze będziesz pamiętać, który jest który.
@PieterGeerkens OK, masz rację, teraz rozumiem. Jednak niewiele mówi o typowych warunkach, ponieważ przejmują się nimi tylko wtedy, gdy wolno ci wyjść na zewnątrz w nowoczesnym sprzęcie, czy nie. Zaktualizowałem odpowiedź o średnie temperatury zimowe na wybrzeżu. A Eskimosi używali tłuszczu jako paliwa: http://en.wikipedia.org/wiki/Kudlik
Z perspektywy biologicznej: ludzie ewoluowali, aby mieć jeden z najskuteczniejszych mechanizmów chłodzenia spośród wszystkich ssaków; coś, o czym zapominamy w naszym klimatyzowanym życiu. Umieść nas na dowolnej pustyni z dużym mózgiem, aby znaleźć wodę i złapać różne rzeczy, a będziemy mogli się rozwijać. Jednak klimat poniżej zera ... radzimy sobie lepiej niż zwierzę zimnokrwiste, ale nadal potrzebujemy źródła energii. Niewiele drzew ani [krów morskich] (http://www.neatorama.com/2007/04/27/3-animals-we-ate-to-extinction/) na Antarktydzie.
Thorsten S.
2014-06-16 19:23:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oprócz innych odpowiedzi chciałbym dodać, że Antarktyda jest dobrze chroniona przez Westerlies, strefę zachodnich wiatrów otaczających ją od 30 do 60 ° S. Te pasma noszą nazwy „Ryczące czterdziestki”, „Wyjące lata pięćdziesiąte” i „ Screaming Sixties ”, spróbuj zgadnąć dlaczego. Oprócz przeważnie złej pogody z regularnymi burzami o sile huraganu i dziwacznymi falami, musisz przepłynąć oceany ze stale spadającymi temperaturami i polami pakowanego lodu. Jedyną krainą w pobliżu tych regionów jest Patagonia w Ameryce Południowej, która również jest dość niegościnna.

W tych okolicznościach może nie być zaskakujące, że Antarktyda była nietknięta aż do XIX wieku.

Ray Kerkhove
2015-07-11 17:00:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Patagończycy dotarli do Falklandów, a Maorysi zasiedlają Wyspy Antarktyczne, więc w pewnym sensie ludzie dotarli do peryferii Antarktyki.

Nie jestem pewien, czy Falklandy są „antarktycznymi”… Czy istnieje źródło, że są tak uważani?
@CGCampbell Falklandy nie są uważane za sub-Antarktyczne. Może i Georgia Południowa, ale osiągnięto to dopiero dużo później.
„Istnieją pozostałości polinezyjskiej osady z XIII wieku na wyspie Enderby na Wyspach Auckland. [4] [5] [6] [7] Według starożytnych legend, około 650 roku polinezyjski podróżnik Ui-te- Rangiora poprowadził flotę Waka Tīwai na południe, aż dotarli do „miejsca przenikliwego zimna, gdzie z litego morza wyrastały przypominające skały struktury”. [8] Odłamek niedatowanej, niezidentyfikowanej ceramiki, znaleziony w 1886 roku na Wyspach Antypodów został powiązany z tą wyprawą. [9] "
@RayKerkhove czy mógłbyś podać odniesienie do cytatu w swoim komentarzu i dodać to odniesienie do swojej odpowiedzi?
Lawrence
2017-12-29 11:43:19 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Gdyby na Antarktydzie nie było lodu 1,5 miliona lat temu lub 500 000 lat temu, być może wtedy na Antarktydzie byli ludzie. NASA Imaging over Antarctica ma do opowiedzenia historię. Przeczytaj to kolesie. Być może ludzie wyemigrowali na północ do Ameryki Południowej, a później do Ameryki Północnej, z Antarktydy, zanim zamarzli na śmierć na początku zlodowacenia Antarktyki. Migracje odbywały się również nad Beringią, co jest wystarczającym dowodem w dzisiejszych czasach. Och, skamieniały pływający gad został ostatnio znaleziony we wszystkich miejscach na Antarktydzie. Czy na biegunie południowym zachodziła jakaś ewolucja przed nastaniem epoki lodowcowej?

Spekulowanie, że ludzie mogą przetrwać, to jedno. Jak wyobrażałeś sobie ludzi, którzy dostają się ** na ** Antarktydę?
Źródła poprawiłyby tę odpowiedź; jest to jedynie spekulacja bez dowodów.
Obecnie uważa się, że gatunek ludzki istnieje dopiero od około 200 000 lat. Co ważniejsze, najstarsza znana łódź ma około 10 000 lat i była to ziemianka, która oczywiście nie mogła dostać się nigdzie w pobliże Antarktydy.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...