Pytanie:
Które narody uzbroiły jeńców i wysłały ich na wojnę?
Vorac
2012-09-21 16:24:43 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Szukam przykładów krajów, które uzbroiły jeńców i wysłały ich na wojnę? Czy więźniowie byli przymuszani, czy też zaoferowano im amnestię, czy powinni przeżyć?

Mark C. Wallace, właściwie proszę o godne uwagi przykłady, abym je odszukał. Jeśli możesz edytować nagłówek, kontynuuj!
Generally the site discourages questions that are answered by lists of examples.
Czy nie było czegoś w tym, że starożytni Chińczycy wysyłali armie skazańców na bitwę, gdzie pierwszy rząd zostałby ścięty przed wrogiem jako demoralizująca taktyka?
Piętnaście odpowiedzi:
default locale
2012-09-21 18:19:14 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Uważam, że często jest subiektywne.
Oto kilka przykładów z II wojny światowej:

  • Strafbattalions w nazistowskich Niemcy powstały z więźniów
  • Brygada Dirlewangera w nazistowskich Niemczech została pierwotnie utworzona do działań antypartyjnych, ale później brała udział w bitwach wojennych.
  • Sztrafbaty w Związku Radzieckim zostały stworzone głównie z szeregowych szeregowców i oficerów Armii Czerwonej.

Artykuł w Wikipedii na temat karnych jednostek wojskowych zawiera linki do innych przykładów.

W Związku Radzieckim Rozkaz nr 227 żołnierze i oficerowie skazani za tchórzostwo i / lub problemy dyscyplinarne zostali przydzieleni do batalionów karnych. Bataliony karne skierowano na najbardziej niebezpieczne odcinki linii frontu. Istniała możliwość uzyskania amnestii poprzez wybitną służbę wojskową, chociaż żadna amnestia nie była gwarantowana.

Odnośne części zamówienia:

Dowództwo Naczelnego Generalnego Dowództwa Armii Czerwonej:
...
Forma na każdym froncie od jednego do trzy (w zależności od sytuacji) bataliony karne (800 osób), do których zostaną wysłani dowódcy i wyżsi dowódcy oraz właściwi komisarze wszystkich broni służbowych, którzy dopuścili się naruszenia dyscypliny z powodu tchórzostwa lub oszołomienia i umieszczą ich na trudniejszych odcinkach frontu, aby dać im możliwość krwawego odkupienia zbrodni przeciwko Ojczyźnie.
...
Tworzą w granicach każdej armii do dziesięciu (w zależności od sytuacji) kompanii karnych (od 150 do 200 osoby w każdym), gdzie zwykli żołnierze i dowódcy niskiego stopnia, którzy dopuścili się naruszenia dyscypliny z powodu tchórzostwa lub oszołomienia, zostaną rozgromieni i umieszczą ich w trudnych sektorach armii, aby dać im możliwość odkupienia krwią swoich zbrodni przeciwko Ojczyźnie.

Nie mam żadnych informacji mowa o amnestii dla nazistowskich żołnierzy.

Myślę, że amnestia była gwarantowana, jeśli ktoś został zraniony. Dla zwykłych przestępców miesiąc w jednostce karnej liczony jako rok pozbawienia wolności.
@Anixx, to interesujące. Czy możesz podać jakieś linki?
pamiętajcie, że reżim w jednostkach karnych był na tyle surowy, że mało prawdopodobne było, aby przetrwali miesiąc, w rzeczywistości zostali zmuszeni do bitwy jako pasza armatnia, z karabinami i bagnetami swoich strażników i oficerami politycznymi za plecami. Każdy, kto był zbyt wolny, zdawał się słabnąć lub ośmielał się zawrócić w beznadziejnej sytuacji, był zabijany. Więc nie było rannych ...
@jwenting Zakładam, że to odpowiedź na komentarz Anixx. Muszę powiedzieć, że zgadzam się, iż reżim w jednostkach karnych był wyjątkowo surowy, a wskaźnik śmiertelności (czy to stosowne określenie?) Był bardzo wysoki. Ale biorąc pod uwagę shtrafbaty, znalazłem [odniesienia] (http://grachev62.narod.ru/stalin/t18/t18_269.htm) popierające amnestię dla hospitalizowanych żołnierzy. Nie mam jednak żadnych statystyk dotyczących wielu takich przypadków (przynajmniej [jeden przykład] (http://goo.gl/edCQ1) z szybkiego wyszukiwania w Google). Ponadto „ranni” i „zawracający w beznadziejnych sytuacjach” to różne kategorie.
@defaultlocale raczej nie. Gdybyś miał odstrzeloną rękę, miałbyś naciskać, nawet jeśli zginąłeś, zamiast wezwać lekarza do ewakuacji ... Może jeśli przeżyłeś do końca akcji i zostałeś ranny, tak, możesz zostać ułaskawiony lub przeniesione do ceł tylnych.
@jwenting zgodził się. Chodziło mi o to, że zdanie „nie było rannych…” brzmiało dla mnie zbyt absolutystycznie.
@jwenting Oczywiście w oddziałach karnych było wielu rannych.
@jwenting czy istnieje odniesienie do „żadnego medyka, kontynuuj, nawet jeśli krwawisz na śmierć”?
@defaultlocale, Uważam, że przykład, na który wskazałeś, był raczej wyjątkiem niż regułą. Istnieje wielu świadków cytowanych przez różne źródła, że ​​amnestia dla więźniów obiecana przez Armię Czerwoną była fikcją: więzień zostałby ułaskawiony, gdyby wykonał 10 niebezpiecznych misji, takich jak niezabezpieczony strzelec ogonowy na Ił-2 lub zamiatacz pola minowego. , a jeśli więzień w cudowny sposób przeżyje 9 misji, zostanie ponownie przydzielony i nigdy nie zostanie wysłany do dziesiątej misji.
AilivrmvqkCMT well, I just pointed to the document that guarantees amnesty for wounded soldiers. I've never heard anything about "10 dangerous missions". Would you be so kind to provide references for this part?
@defaultlocale: Nie mogłem zlokalizować linku w kilka minut, a teraz muszę iść. Może będziesz miał więcej szczęścia, jeśli jesteś zainteresowany. Pochodziło z Sołżenicyna lub innego autora, który zebrał historie więźniów z tamtych czasów. Były w zasadzie dwie historie opowiedziane przez wielu świadków z pierwszej ręki: obietnica amnestii na 10 misji jako tylny strzelec Ił-2 (bez ochrony, śmiertelność 8x w porównaniu z pilotami Ił-2) oraz obietnica amnestii dla 10 pól minowych. misje rozliczeniowe. O amnestii za zranienie: pierwszy raz, kiedy o tym słyszałem, jest twoje pytanie.
Amnestia @Anixx: była obiecana za różne czyny, ale najczęściej w taki czy inny sposób niedoręczone. Słyszałem z kilku źródeł, że obiecano amnestię za wykonanie 10 konkretnych, wyjątkowo niebezpiecznych misji, w których większość więźniów została zabita przed zbliżeniem się do dziesiątej misji, takich jak usuwanie min lub latanie jako niezabezpieczony strzelec IL-2 gdzie strzelec nie miał żadnej ochrony). Jednak gdy więzień miał szczęście wykonać 9 z 10 misji, nie był już do nich wysyłany i zamiast tego przydzielany do innych obowiązków, tak że nie mógł wykonać 10.
@Michael, opisujesz jakieś amerykańskie podejście, które w ZSRR byłoby po prostu niemożliwe. W sowieckiej taktyce nie było „mentalności misyjnej” (to głównie sprawa Stanów Zjednoczonych) i nikt nie liczyłby „misji”. Były walki, bitwy,… żadnych „misji”, szczególnie w jednostkach tak niskiego poziomu jak karne. Warunki do przeniesienia z jednostek karnych to zazwyczaj przebywanie w nich przez jakiś czas i / lub otrzymywanie rany (to się nazywa „płacenie krwią”). Wszystko, co napisałeś, to prosta fantazja.
@default locale najwyraźniej właśnie je wymyślił lub powtarza fantazję kogoś z doświadczeniem tylko w grach komputerowych.
@Anixx: to, co napisałem, opiera się na zeznaniach sowieckich więźniów, którzy służyli zgodnie z opisem. Przepraszamy, jestem zbyt zajęty, aby szukać źródeł.
@Anixx just fyi, domyślna lokalizacja strony Wikipedii, do której link znajduje się w jego odpowiedzi, również używa słownictwa „misja”, ale tylko w siłach powietrznych, gdzie ma to sens (misja = od startu do lądowania)
* zeznania sowieckich więźniów, którzy służyli zgodnie z opisem. * A więc byli tacy, którzy przeżyli?
Sugerowałbym, że chociaż czasami używali przestępców, ponieważ nie mogli znaleźć nikogo innego w przypadku żołnierzy pod dowództwem Dirlewangera, pożyteczne było mieć przestępców (w rzeczywistości sam Dirlewanger był przestępcą seksualnym), aby robili takie straszne rzeczy, jak ich zlecono. robić.
Ryathal
2013-03-04 20:38:46 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Francuska Legia Cudzoziemska była pierwotnie siłą bojową złożoną z przestępców i innych niepożądanych osób.

Celem Legii Cudzoziemskiej było usunięcie elementów destrukcyjnych ze społeczeństwa i użyć ich do walki z wrogami Francji. Wśród rekrutów znajdowali się nieudani rewolucjoniści z reszty Europy, żołnierze z rozwiązanych szwajcarskich i niemieckich pułków najemnych monarchii Burbonów oraz generalnie awanturnicy, zarówno zagraniczni, jak i francuscy.

tak, ale to nie byli skazani (chyba że zbiegł więzień miał złożyć wniosek, w takim przypadku Estranger z Legionu nie będzie się tym przejmował, nie pytają o twoją historię ani nawet dowód tożsamości podczas rekrutacji lub nie miał do tego czasu, mogło się zmienić).
@jwenting „Etrangere” w języku francuskim. I masz rację, dziś posuwają się nawet do sprawdzenia z Twoim krajem i interpolem, czy nie jesteś potrzebny. Również ogólnie sytuacja się zmieniła, podczas gdy witają twardych ludzi z trudnych miejsc, rzeczy takie jak przeszłość zażywania / handlu narkotykami, brutalne napady itp. Automatycznie dyskwalifikują cię dzisiaj.
Felix Goldberg
2013-03-04 16:29:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W starożytności niektóre stany w czasach skrajnych przeciwności zbroiłyby swoich niewolników i obiecałyby im wolność, gdyby dobrze spisały się w walce.

Na przykład:

Jednak do czasu wojny Achajskiej w latach 140 pne armia Ligi straciła na sile i wydajności. Liga została nawet zredukowana do uwolnienia i uzbrojenia 12 000 niewolników.

Konfederacja podczas wojny domowej w USA zrobiła to samo.
The Union did the same with Confederate prisoners but only to fight Indians.
AiliptfffnCMT During or after the Civil War?
During as far as I know. The best source I have is the book'Gone With The Wind' and the character George Ashley Wilkes who had this offer made to him and refused thus keeping him in Rock Island Arsenal.
http://www.archives.gov/research/military/civil-war/galvanized-yankees.pdf Ciekawe określenie - galwanizowane yankees
Tom Au
2012-09-21 18:34:01 UTC
view on stackexchange narkive permalink

„Więźniowie” dzielą się na dwie kategorie. Pierwszym z nich są wojskowi postawieni przed sądem wojennym za tchórzostwo lub inne przestępstwa, które mają szansę się odkupić. Drugi to przestępcy wysłani na wojnę.

Pierwszy rodzaj więźniów był dość powszechny, szczególnie w społeczeństwach totalitarnych, takich jak nazistowskie Niemcy czy Związek Radziecki (np. podczas II wojny światowej).

Drugi typ był mniej powszechny, ale używany od czasu do czasu. Przestępcy z definicji to agresywni ludzie nadający się do walki, którzy potrzebują szansy na odkupienie się.

Czasami „amnestia” była oferowana przed złapaniem przestępców. Brytyjczycy (i inne kraje) zrobili to w XVII i XVIII wieku z piratami. Pod warunkiem, że zgodzili się nie atakować statków własnego kraju, takim ludziom dawano listy ułaskawienia, które uodparniały ich na karę za atakowanie statków INNYCH krajów. Ten proces zmienił „piratów” w „korsarzy”.

+1 do kategoryzacji. Ale wiersz „przestępcy to agresywni ludzie nadający się do wojny” brzmi dla mnie dziwnie. Regularna armia zakłada dyscyplinę i organizację. Myślę, że osobista agresywność jest tutaj czynnikiem negatywnym.
Wydaje mi się, że na początku XIX wieku brytyjska marynarka wojenna składała się z kilku skazańców, którzy nie byli pewni armii lądowej pod dowództwem Wellingtona, ale przypominam sobie powieści historyczne, które często odnosiły się do ludzi, którzy mogli iść do więzienia, ale poszli służyć.
Jaka liczba żołnierzy w sądach odpowiada totalitarności państwa? Myślę, że odpowiada to tylko rozmiarowi działań wojennych. -1
Zgadzam się, że przestępcy z definicji nie są agresywnymi ludźmi nadającymi się do wojny. Żadna z klauzul w tym zdaniu nie podlega obronie. Wojna wymaga bardziej ucznia niż agresji, a „przestępca” może obejmować ludzi, których zachowanie lub opinie różnią się od zachowania lub opinii władz lokalnych. (Czy Nelson Mandela, Ghandi lub Martin Luther King są z natury doskonałymi wojownikami tylko dlatego, że zostali skazani?). Nie potrzebują też automatycznie odkupienia. Reszta odpowiedzi jest doskonała.
+1, domyślne ustawienie regionalne, możesz zobaczyć dobry przykład, jak to działało w filmie „The Dirty Dozen”. :)
@Anixx: „Klasykiem” była czystka Stalina z Tugaczewskiego et. glin. podczas PEACETIME (bez działań wojennych). W porównaniu z tym „czystka” generałów przez Hitlera po zamachu w 1944 roku wyglądała na „wybiórczą”.
@Tom Au Tachachevsky nie był żołnierzem.
Tugaczewski był OFICEREM (marszałkiem). Ale pytanie dotyczyło „więźniów”, a nie „żołnierzy”. Po czystce w 1938 roku Rokossowski został wyprowadzony z syberyjskiego więzienia, aby dowodzić grupą armii podczas II wojny światowej.
@Tom Au stwierdziłeś, że liczba żołnierzy w sądzie wojennym odpowiada totalitaryzmowi państwa i na poparcie swoich słów przytoczyłeś represjonowanego marszałka. To jest niedorzeczne.
T.E.D.
2012-09-21 18:53:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wiem, że w przeszłości w Stanach Zjednoczonych powszechną praktyką było wysyłanie skazanych przestępców do służby wojskowej w czasie wojny zamiast więzienia lub innego rodzaju prac społecznych. Szczególnie podczas II wojny światowej, kiedy tysiące mężczyzn zostało zwolnionych warunkowo, którzy musieli pełnić służbę wojskową.

Podczas samo-wstępu jednostki na początku Stripes, ja wierzyć, że przynajmniej jeden rekrut został wysłany przez sędziego. To oczywiście wielka fikcja, ale znam przynajmniej jedno odniesienie w literaturze faktu: w początkowych rozdziałach Hill 488 Ray Hildreth wspomina, że ​​dano mu wybór więzienia lub służby wojskowej po kilku „młodzieńczych” niedyskrecje ”

Jest to bezmyślnie coś, co zostało zrobione, gdy był pobór (i dlatego mężczyźni w wieku bojowym byliby na wagę złota), a nie coś, co dziś zrobiono z całkowicie ochotniczymi siłami zbrojnymi USA. Więc odniesienie w Stripes było prawdopodobnie anachronisim. Obecnie siły zbrojne USA na ogół nie akceptują nawet skazanych (brutalnych) przestępców. Na przykład obecne przepisy wojskowe (pdf) w tej sprawie wymagają zrzeczenia się w przypadku wielu przestępstw, a wielu innych nie można zrzec się.

BTW: Hill 488 to wieloryb odczyt. Coś jak Rorke's Drift w Wietnamie.
Nie wiem, jak często zdarza się to lub było w Stanach Zjednoczonych, ale pamiętam, że podczas MEPS zadano mi pytanie w stylu: Czy sędzia nakazał Panu przystąpić do służby? Chcę powiedzieć, że było to w jednym z formularzy, które musiałem wypełnić, ale mogło to być po prostu coś, o co mnie zapytano. To sprawiło, że pomyślałem, że wstąpienie do służby zamiast skazania za przestępstwo jest / było dość powszechne w pewnym momencie.
nie byli więźniami. W przypadku określonych przestępstw bez użycia przemocy ludziom oferowano wybór więzienia lub wcielenie do sił zbrojnych.
@T.E.D. Sama [strona wiki] (http://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_Hill_488) jest dobra. Wypowiedź SGT Howarda o pojemnikach LCpl, które zostały użyte do jego MoH, poruszyła mnie.
Dwóch marynarzy, którzy służyli ze mną w latach 80., otrzymało od sędziego możliwość: wstąpić do wojska lub przyjąć karę sądu. (Oba były przypadkami wykroczeń, a nie przestępstwami.) Obaj byli dobrymi żeglarzami, dodam.
Proszę zacytować wszystkie nietrywialne stwierdzenia.
@MarkC.Wallace - Miałem dziś większe szczęście, że znalazłem jakieś referencje, niż gdy patrzyłem 5 lat temu. Link został dodany. Jednak odkryłem również, że po II wojnie światowej istnieje zaskakujący niedobór twardych danych na ten temat, przy jednoczesnej niemal niepodważalnej ilości anegdotycznych dowodów praktyki. Może dlatego, że armia ostatnio próbowała to zniechęcić. Widziałem, gdzie rekrutacja nie byłaby dobra, gdybyś był z tego znany.
Czytałem w autobiografii Dana Fantego o przyjacielu jego przyłapanego na wysysaniu benzyny, któremu dano wybór między wojskiem a więzieniem. To było w połowie lat 60., więc wojsko oznaczało Wietnam - nie jestem pewien, który wybrałbym, z wyjątkiem tego, że Wietnam pozwoliłby ci uniknąć rekordu.
Xanjori
2014-06-27 07:44:35 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Armia brytyjska wysłała skazańców na wojnę, być może przede wszystkim w okresie Wellington i wojny na Półwyspie. Skazani przestępcy mogli wybierać między więzieniem / egzekucją a wstąpieniem do wojska. Armia takich ludzi prowadzi Wellingtona do określenia ich jako „szumowiny ziemi” po grabieży, która miała miejsce po bitwie pod Vitorią.

Wellington (kiedy jeszcze był generałem Wellesleyem) podobno powiedział - podczas wojny na Półwyspie „Nie wiem, jaki wpływ wywrą ci ludzie na wroga, ale na Boga, przerażają mnie”. Uważam, że marynarka Nelsona również składała się z wielu skazańców.
Steve Bird
2015-12-16 15:21:17 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Duża część francuskiego „Czarnego Legionu” pod wodzą amerykańskiego pułkownika Tate'a, który najechał Walię w lutym 1797 roku, składała się z skazańców. Akcja określana przez francuskiego autora Kapitana Desbriere jako „pojedyncza wyprawa ptaków więziennych”.

Plan ataku został opracowany przez generała Lazare Hoche, który kilka miesięcy wcześniej wymyślił podobnie niefortunny atak na Irlandię. Chodziło o to, że niewielka siła zostanie wylądowana w stosunkowo niezabezpieczonej części Wysp Brytyjskich. Mogliby wtedy użyć formy wojny partyzanckiej, aby wyrządzić szkody nieproporcjonalne do ich niewielkiej liczby i sprowokować bunt niższych klas.

Hoche przypisał Carnotowi pierwszą ideę zorganizowania chouannerie lub systemu wojny partyzanckiej w Anglii, w celu zapewnienia mieszkańcom wolności i nakłonienia ich do przyjęcia republikańska forma rządu. Mając to na uwadze, najeźdźcy, rekrutowani z galer i więzień, obiecujący pełne korzystanie z łupów, immunitet od swoich zbrodni i umorzenie wszystkich wcześniejszych wyroków, mieli ogłosić się „mścicielami wolności i wrogami tyranów „... w miarę postępów mieli otworzyć więzienia i uzupełnić swoje szeregi nową dostawą rdzennych złoczyńców

Napoleon i Inwazja Anglii, tom 1 , Wheeler & Broadley (Londyn, 1907), str. 38

Sam Hoche opisał potajemnie powołaną siłę w liście do Dyrekcji z 11 grudnia 1796 r. ...

Składa się z sześciuset mężczyzn ze wszystkich więzień w moim okręgu, zebranych w dwóch fortach lub na dwóch wyspach, aby uniknąć możliwości ucieczki. Kojarzę się z nimi sześciuset skazańców wybranych z galer, wciąż w kajdanach.

Irlandczyk Wolfe Tone widział tę siłę we Francji i opisał ją

Byłem świadkiem przeglądu Czarnego Legionu, liczącego około 1800 osób. To są bandyci, których przeznaczeniem jest Anglia, i są oni niezłomnymi złoczyńcami.

Jak słusznie zauważył Wheeler & Broadley, „z pewnością nigdy nie wymyślono żadnego planu bardziej obliczonego na pokonanie własnego obiektu”.

Siły, które wylądowały w pobliżu Fishguard 22 lutego 1797 roku, liczyły około 1400 ludzi (bez artylerii i kawalerii). Po krótkim starciu z lokalną milicją, Francuzi poddali się bez walki 24 lutego, nie wykazując zamiaru robienia czegokolwiek innego.

Stephen W. Richey
2014-07-01 22:33:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Podczas II wojny światowej Niemcy schwytali sporo wojsk radzieckich pochodzących z dalekowschodnich azjatyckich regionów Związku Radzieckiego. Niemcy zmusili niektórych z tych radzieckich jeńców azjatyckich do służby w armii niemieckiej, szczególnie w celu wypełnienia niskiej jakości statycznych, pozycyjnych jednostek obronnych. Alianci schwytali część tych żołnierzy w Normandii w 1944 roku. Istnieje niesamowita, ale prawdziwa historia Koreańczyka, który został zmuszony do służby w armii japońskiej. Został schwytany podczas jednej z walk radzieckich z Japonią, które miały miejsce na krótko przed wybuchem II wojny światowej na całym świecie. Sowieci zaproponowali mu służbę w Armii Radzieckiej i skorzystał z niej. Później został schwytany przez Niemców i zmuszony do służby w armii niemieckiej, dopóki nie został wzięty do niewoli przez zachodnich aliantów.

J C Nash
2016-12-19 00:14:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mój ojciec poinformował, że około 30 ze 130 mężczyzn w jego eskadrze RAF (247 chińskich Brytyjczyków) było byłymi więźniami HM Prisons, którym pozwolono zaciągnąć się na czas drugiej wojny światowej i nie musieliby wracać, aby odbyć karę. Nagrałem to w Nash, John C., „Across an Ocean and Time: The World as Seen by Harry Nash”, Ottawa, Kanada: Nash Information Services Inc., 2010. ISBN 0-88769-013-0. Dostępne bezpłatnie pod adresem https://archive.org/details/AcrossAnOceanAndTime_201411}.

Niestety do tej pory nie odkryłem dokumentacji tego programu, co oczywiście byłbym mile widziany.

AlaskaRon
2015-12-17 04:22:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Francja pod koniec lat czterdziestych miała część swojej armii kolonialnej złożonej z niemieckich jeńców wojennych i francuskich kolaborantów, zabranych z więzień i obozów jenieckich. Nazywano go Batalion Lekkiej Piechoty Zamorskiej. To było podobne do Batalionów Lekkiej Piechoty Afryki, chociaż myślę, że ten ostatni był prawie wszystkimi zwolnionymi więźniami, którzy nie odzyskali swoich praw obywatelskich.

Moishe Kohan
2017-01-05 23:06:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Do przyjętej odpowiedzi należy dodać, że oprócz „zwykłych” przestępców, a także „żołnierzy i oficerów skazanych za tchórzostwo i / lub pospolite przestępstwa”, na służbę w Armia Czerwona podczas II wojny światowej. Jednym z najbardziej znanych przykładów jest Konstantin Rokossovsky, który z więźnia politycznego stał się jednym z najważniejszych radzieckich dowódców wojskowych.

W rzeczy samej. Jego wspomnienia zaczynają się od zdania, jak udał się do sanatorium na odpoczynek i rekonwalescencję, a następnie objął dowództwo. Sanatorium było potrzebne, bo po wyjściu z łagru był w bardzo złym stanie, ale nie wolno mu było o tym pisać.
Rob Crawford
2017-07-14 21:55:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Amerykańsko-kanadyjski First Special Services Force II wojny światowej - Kanadyjczycy wysłali swoich najlepszych ochotników, armia amerykańska opróżniła ich brygi. Przeznaczony do wykonywania operacji specjalnych w Norwegii i Szwecji, był szkolony w spadochroniarstwie, narciarstwie, operacjach desantowych i walce w zwarciu. Zamiast tego wylądowali na Aleutach - po odejściu Japończyków - i służyli we Włoszech, gdzie ich atak na Monte la Difensa praktycznie zakończył jednostkę jako siłę bojową.

Praktycznie sprawa, wielu dowódców pocztowych skorzystało z okazji, aby opróżnić swoje palisady i pozbyć się twardych wichrzycieli wszystkich kategorii. Więźniowie często mieli możliwość kontynuowania swoich wyroków lub „dobrowolnego zgłoszenia się” do Frederick's Force.

Źródło: „The Devil's Brigade”, Robert Adelman i George Walton. s. 47 (wydanie Kindle)

Frederick, dowódca jednostki, napisał notatkę, w której powiedział:

Z jednego postu otrzymałem telegram, który brzmiał: „Wszyscy ochotnicy bo twój dowódca odszedł od tej daty. Nakaż dowódcy i uzbrojonym strażnikom, aby wrócili na tę komisję tak szybko, jak to możliwe.

Od innego:

Cały personel przekazany do twojego dowództwa jest na trasy z wyjątkiem 42 AWOL, 26 mężczyzn chorych niewykonanych na służbie i wymagających dalszego leczenia oraz 14 mężczyzn w izolatce oczekujących na ostateczne postępowanie w sprawie umorzenia wyroków. Ci ochotnicy do twojego dowództwa zostaną przeniesieni tak szybko, jak będą dostępne.

(ibid)

Na stronie 59 tej samej książki, proces wyboru członków kanadyjskich jest omówione:

zapisało się około 85 osób, ale po wykonaniu testów medycznych i IQ zostało tylko 26 osób. Następnie pułkownik Williams rozmawiał z nami i poradził każdemu, kto był żonaty, aby zrezygnował, ponieważ Moc prawdopodobnie będzie miała krótkie, ale żywe życie. Wydaje mi się, że skończyło się na szesnastu mężczyznach, którzy pojechali do Heleny na trening.

Źródła poprawiłyby tę odpowiedź.
Timothy
2017-07-18 03:30:29 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pruski marszałek Blucher, choć urodził się na terytorium Meklemburgii w Niemczech, rozpoczął karierę wojskową zaciągając się do armii szwedzkiej, w huzarach w 1758 r. Został schwytany przez Prusaków w 1760 r. podczas wojny siedmioletniej i przyjął okazja do zmiany stron i służby w armii pruskiej, którą kontynuował, z przerwami, przez ponad 50 lat później, odgrywając ważną rolę w wojnach napoleońskich, w tym w ostatecznej klęsce Napoleona pod Waterloo w 1815 roku.

Nie wiem, czy w tamtych czasach było to powszechne, ale inni członkowie jego rodziny zaciągnęli się do armii duńskiej lub pruskiej, więc wydaje się, że wtedy była elastyczność w takich sprawach.

Czytałem też gdzieś w 1919 roku podczas rosyjskiej wojny domowej, kiedy `` czerwone '' (komunistyczne / bolszewickie) oddziały schwytane przez antykomunistycznych Białych ustawiły się w szeregu, zobaczyły ich oficerów zastrzelonych przed nimi, a następnie powiedziano im, że którykolwiek z ci, którzy chcieli zgłosić się na ochotnika do służby w białej armii sh mógłby zrobić krok naprzód. Właściwie nie powiedziano im, co stanie się z każdym, kto odmówi, ale będąc w stanie zgadywać, wszyscy wystąpili naprzód.

jeanine Smith
2017-01-11 06:05:21 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Obecnie piszę książkę o niezwykłym życiu Ralpha Emersona Lee. Historia kryminalna Lee rozpoczęła się w 1910 roku w wieku od 15 do 1946 roku. Istnieją doniesienia prasowe (nie wiem jeszcze, czy są one PRAWDZIWE), że został zwolniony z Az. Więzienie stanowe w 1918 roku do służby w wojsku. Podobno został zwolniony pod koniec I wojny światowej z honorowym zwolnieniem: *

* Franklin Evening Star "(Franklin, Indiana) 25 września 1924, strona 6" ... on (Lee) został skazany na Arizona peniteniariusz. Był tam przetrzymywany do wybuchu I wojny światowej. Kiedy wybuchła wojna, Arizona wydała zarządzenie, które zezwalało na uwolnienie wszystkich młodych więźniów, którzy obiecaliby wejść do służby za granicą, a Lee skorzystał z tej możliwości. Udał się do Francji i służył z uznaniem, a pod koniec wojny otrzymał honorowe zwolnienie. ”

Pomimo głębokich poszukiwań nie byłem w stanie tego uzasadnić. Mężczyzna był utalentowanym artystą i mógł sfałszował dokument zwolnienia.

„Historie Wielkiej Wojny dla mówców” autorstwa Williama Herberta Browna, strona 200: „Urzędnicy więzienia stanu Oregon byli dumni z flagi służbowej w tej instytucji, która zawierała czterdzieści gwiazdek, kiedy Wielka wojna zakończyła się, reprezentując czterdziestu jeńców, którzy zostali zwolnieni warunkowo, aby zaciągnąć się do armii lub marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Zrobili to do tego stopnia, że ​​prawie każdemu z nich przywrócony został obywatelstwo przez gubernatora Oregonu. ”

Jeśli przejrzeć w Google aktualną sytuację w naszych oddziałach wojskowych, można znaleźć wiele artykułów, które z powodu kryzysu rekrutacyjnego - mężczyźni są proponowani do służby wojskowej jako alternatywa dla więzienia. Każda gałąź naszej armii ma system „zwolnienia”, w którym więzień może zrezygnować z więzienia i służyć w wojsku. Jeden z wielu przykładów:

www.salon.com/2006/02/02/waivers/

Powyżej znajduje się link do jednego z takich artykułów. Opublikowano w magazynie Salon, 2 lutego 2006:

Byłby wdzięczny za wszelkie cytowane źródła dotyczące stanu Arizona zwalniającego młodych więźniów do służby za granicą podczas I wojny światowej

W.L. O'Dell
2017-01-05 19:05:49 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Słyszałem historie o Amerykanach uwięzionych w amerykańskim systemie karnym, którym pozwolono służyć w niebezpiecznych funkcjach lub obowiązkach wspierających operacje wojskowe podczas wojny / konfliktu w Wietnamie. Jeden przykład; CIA rekrutowało członków załogi do niebezpiecznych lotów zwiadowczych w ówczesnym Wietnamie Północnym, obejmujących przeloty wlatujące do Chin i Rosji. O ile wiem, te historie nie były ze sobą współpracowane ani sprawdzane, prawdziwe i dokładne, a wszystkie wydają się niedorzeczne, ponieważ sama natura takich działań z wykorzystaniem skazanych przestępców naruszyłaby amerykański kodeks prawa. Takie historie prawdopodobnie stworzone i wymyślone przez zdesperowanych ludzi z kryminalną przeszłością wydają się być teraz wplecione w część amerykańskich „miejskich legend”.

Uczciwe ostrzeżenie: ta witryna raczej nie będzie przychylnie wyglądać na odpowiedź składającą się wyłącznie z bezpodstawnych plotek. Możesz przynajmniej spróbować znaleźć link wskazujący, że ta plotka istnieje.
Do Twojej wiadomości, ta historia jest bezpośrednio wspomniana w pierwszych 4 minutach filmu dokumentalnego o wojnie kokainowej w Miami Cocaine Cowboys (2006, 2014 rozszerzona edycja). Obecnie szukam źródeł, ale znalazłem tylko ten wpis SO. To takie dzikie twierdzenie, że pomyślałem, że na pewno będą inne źródła.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...