Tak, były. I na początku ruchu kobiecego prawa wyborczego sufrażystki były postrzegane przez większość kobiet jako osobliwości, a nie bohaterskie wyzwolicielki.
Zasadniczo, wieki temu, ze względu na środowisko technologiczne i ekonomiczne, rodzina jako jednostka była o wiele ważniejsza niż to, ile osób ją dziś postrzega. Przeżycie (a zwłaszcza godne życie) w pojedynkę, zwłaszcza kobiety, było prawie niemożliwe. Nie było męskiego spisku mającego na celu uciskanie kobiet. Tak właśnie uformowało się społeczeństwo, aby optymalnie stawić czoła wyzwaniom swojego czasu. W historii było wiele kobiet, które odegrały ważną rolę w społeczeństwie, prowadząc do czasów średniowiecza, a nawet starożytności.
Kobiety w ruchu sufrażystek, które sprzeciwiały się wyborom kobiet, były nie tylko fanatykami religijnymi ani skrajnie konserwatystami. Było wiele dobrze wykształconych i wpływowych kobiet, które sprzeciwiały się wkraczaniu kobiet do sfery polityki.
Oto interesujący artykuł na ten temat.
Większość przywódczyń ruchu anty-wyborczego, mówi Goodier, „była poważnymi, inteligentnymi, często wykształconymi i zawodowymi kobietami, które szczerze wierzyły, że kobiety i państwo narodowe będą cierpieć, gdy kobiety osiągnęli polityczną równość z mężczyznami ”.
Centralnym punktem ruchu było rozpowszechnione wówczas przekonanie, że amerykańskie społeczeństwo, aby było funkcjonalne, dostatnie i przyjemne, wymagało od mężczyzn i kobiet działania w odrębnych strefach wpływów: życiu publicznym mężczyzn i życiu domowym dla kobiet. Te królestwa dostosowały się do tego, co uważano za nieodłączne naturalne siły każdej płci. Kobiety, które uważano za wychowawczynie, strażniczki moralne i siły pokojowe, miały kierować moralnym rozwojem następnego pokolenia, przewodnicząc rodzinie i domowi. („Kobieta jest rzeczywiście królową”, napisał rzymskokatolicki kardynał James Gibbons, cytowany w broszurze przeciw wyborom, „ale jej imperium jest królestwem domowym”).
„Większość dziewiętnastowiecznych komentatorów uważała, że ścisłe zróżnicowanie ról kobiet i mężczyzn jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania narodu” - pisze Goodier w No Votes for Women. „Anty-sufrażystki wyznawały przekonanie, że baza władzy kobiet, prywatny dom, jest równoważna męskiej bazie władzy w sferze publicznej”.
Analizując wcześniejszy okres, muszą zadbać o zbadanie go również z własnej perspektywy, biorąc pod uwagę wszystkie czynniki społeczno-ekonomiczne i wszystkie ograniczenia poziomu technologii, jaki mieli w tamtym czasie, oraz jego wpływ na życie codzienne. Ocenianie ich wyłącznie z nowoczesnego (lub nawet utopijnego) punktu widzenia prowadzi tylko do uznania ich za dziwacznych lub złych, tak jak by nas postrzegali, gdyby nie rozumieli całego kontekstu, który sprawił, że nasza obecna cywilizacja wygląda tak, jak jest. / p>